Szkoła w Manchesterze chce walczyć z rodzicami palącymi marihuanę czekając na dzieci

Szkoła podstawowa w Radcliffe w Manchesterze rozpoczęła walkę z palaczami marihuany. Władze placówki poinformowały, że część rodziców oczekując na swoje dziecko przed szkołą była widziana ze skrętem w ręku.

Szkoła napisała specjalny list, w którym została opisana cała sprawa związana z paleniem tego narkotyku w obrębie miejsca edukacji dzieci. Okazało się, iż palaczy marihuany zauważyli starsi uczniowie, którzy od razu poinformowali o tym powtarzającym się incydencie nauczycieli. Również policja została już poinformowana o tym procederze. Służby zapewniły, że będą regularnie obserwować teren szkoły oraz wyciągać stosowne konsekwencje wobec osób naruszających porządek.

 - „Mieliśmy sygnały, że rodzice korzystają z marihuany na terenie szkoły podczas przywożenia i odbierania swoich dzieci. Alarmowali nas o tym inni rodzice, jak również niektórzy uczniowie. Chcemy, aby wszyscy szanowali szkołę, jako miejsce nauki, gdzie młodym ludziom dawane są przykłady odpowiedniego zachowania.” – oświadczyła Deborah Binns, dyrektor placówki w Radcliffe.